Poemat o Chrystusie Dziecięcym - Pieśń VIII - Krzysztof Kamil Baczyński

Poemat o Chrystusie Dziecięcym (fragment)
VIII. Pieśń
"Ktokolwiek by nie przyjął królestwa bożego jak dzieciątko, nie wejdzie do niego"
Dzieci w oczach noszą chabry
i powagę troglodyty.
Dzieci w oczach noszą prawdę,
noszą białe, spełzłe mity,
Dzieci mają rączki kociąt,
brudzą po kolana w śnie.
Odpływają okrętami,
odpływają, pod żaglami
każdym liściem w jasny dzień
Po błękitnych brodzą grzechach.
po zielonych brzegach brodzą,
okrętami z łup orzecha
na bieguny snów odchodzą.
Na kolebkach białych pieśni
złote kule niebem tocząc.
Dzieci noszą w oczach chabry,
dzieci Boga w oczach noszą.

Krzysztof Kamil Baczyński

1 komentarz:

  1. Ale przed tym jest jeszcze sporo tekstu. ,,Ciężkie sny, przyjaciele. Cudy znużone. Uśpienie tylko pole z daleka kołysze głosy. Wiatr mu przeciągle śpiew kładł na skronie jak wieniec, i czesał słońcem miękkie włosy. Przychodziły do niego dzieci- nieporadnie, małe ptaki, bez skrzydeł nie mogąc ulecieć. I słowa kładły wzrokiem - słowa, spojrzenia i znaki. Przychodziły do niego nieporadne dzieci. A tu bez słów rozumiał i ciszą niepokój przygarniał, ręce liliowe znużeniem i zmierzchem rozdawał jak chleb. Przykładał spojrzenia do serca - oczy siewne jak ziarno, i układał w kolebki kolorowych nieb. ,,Macie" - darował im lasy i ptaków strzelisty przyśpiew, dał drogocenne zabawki, radosne daniele lasów. Rozdał im kwiaty czerwone, i drzew przydrożnych liście, i nieznajomość czasu. Dzieci w oczach..."

    OdpowiedzUsuń